piątek, 4 kwietnia 2008

czas...

mija czas, czas mija...
a świat pędzi do przodu... minął sobie miesiąc od ostatniego wpisaka, ale co poradzić trzeba jak ten Syzyf wtaczać swój kamień pod górę konsekwentnych zachowań w dążeniu do celu.
To było stylowe rozmycie moich działań, ale się pozbierałem i może znów będę kontynuował, chociaż wolę skupić się na celu skończeniu serwisu.
Więc może wena do pisania dalszego ciągu nadejdzie ;)
Pozdrawiam.

2 komentarze:

Alicja Poznańska pisze...

Mija czas, czyli życie..
Sympatycznie zobaczyć tutaj wpisik.:)

GA pisze...

Sympatycznie, że ktoś zagląda ;)